W ostatnią sobotę postanowiłem odwiedzić sąsiadów za miedzą, a mianowicie halę sportową w skarżysku gdzie odbywał się Festiwal Sztuk Walki
. Była to moja pierwsza taka impreza a na sportach walki się nie znam więc przedstawię w skrócie:

Wśród zaproszonych gości m.in. Paweł Nastula(żółty słeter)

Początek to pojedynki bokserskie.

W przerwie pomiędzy walkami pokazy akrobacji na szarfach(nie próbuj tego w domu)


Po ostatniej walkach bokserskich na ring weszli zawodnicy K1 ewentualnie kickboxing-u , że się nie znam jak wcześniej napisałem to nie wiem dokładnie jakie są granice i różnice pomiędzy nimi.

Kolejne przerwy pokazały że baby zawsze wejdą nam na głowę.

Pij mleko będziesz wielki- produkty z biedronki polecają się na przyszłość.

A starsze dzieci lały się po głowach.


Atmosferę zdecydowanie podgrzał człowiek z płonącym sześcianem którym wymachiwał w każdą stronę ma chłopak talent. Liczyłem na jakiś mały pożar ale niestety bardzo się zawiodłem
.
Na koniec pokaz MMA co mnie najbardziej przypadło do gustu, może dlatego że reguły są dość jasne - róbta co chceta i jak chceta. No wiadomo są ograniczenia typu nie drapać, gryźć i kopać po ja...
Walka trwała jakieś dwie minuty zakończyła się akcją połóż i dołóż w wyniku której zawodnik w parterze musiał skapitulować.

Więc ogólnie było nieźle jak będę miał do czego porównywać to na pewno to zrobię:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz