Malarstwo jest mi tak odległą i tajemniczą dziedziną co najmniej jak astronomia, fizyka kwantowa i expose premiera, dlatego też postanowiłem zataić trochę jego podstawy. A gdzie szukać podstaw jak nie u kogoś kto para się tym z zamiłowaniem od wielu lat. Tak więc trafiłem do Jarka w miejsce bliskie, jednak jak odległe mej dotychczasowej malarskiej wiedzy.

Moją przygodę rozpoczynam od zapoznania się z podstawowym sprzętem:) tak więc pędzle.

No i wiadomo trzeba po czymś bazgrać także każdy porządny malarz powinien zaopatrzyć się w przeróżne formaty płócien.

W miejscu które odwiedziłem można odnaleźć nie tylko obrazy.

Wybór ram co najmniej tak duży jak farb.

Oddzielną techniką są pastele które jeszcze może kiedyś uda mi się zagłębić i przedstawić kilka zdjęć:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz