Na początek mianem wprowadzenia: Jaskinia – naturalna pusta przestrzeń w skale o rozmiarach umożliwiających jej penetrację przez człowieka.
Był niezbyt piękny zimowy poranek. Pogoda i temperatura nie nastrajały do wszelakich wycieczek , ze wschodu wiało chłodem a niebo pokryte było grubą warstwą chmur. Ale są miejsca gdzie nie zwraca się uwagi na warunki panujące na zewnątrz. Zaopatrzeni w sprzęty wszelkiego zbędnego jak się później okazało asortymentu wyruszyliśmy w pierwsza plenerowo - jaskiniową wycieczkę.

Wejście to pierwsze miejsce które niejednego przyprawia o ból głowy.

Przeróżne formy lodowe pokrywajcie pierwszą część jaskini mnie akurat przyprawiły o ból piszczela.

W środku ktoś zadał sobie wiele trudu malując korektorem cyferki na ścianie-mają ludzie głowy zryte:)

Woda krystalicznie czysta, aczkolwiek nikt nie odważył się spróbować.

Przygoda przygoda każdej chwili szkoda.

Poruszanie się po jaskini wymaga niejednokrotnie nie lada poświeceń, trzeba przechodzić wąskimi szczelinami raz w górę, raz w dół w całkowitych ciemnościach nie wspominając o tym że ręce są zajęte aparatem.

Ale warunki i klimat jaskiniowy nie wszystkim przeszkadzają. W jaskini żyją single...

deble...

i multiplayer-y.

Są też miejsca które radzę omijać szerokim łukiem bo parędziesiąt metrów w dół może skończyć się nieciekawie.

A tak wygląda sztolnia ...

i jeden z aparatów po tej ciekawej wycieczce.

zdjęcia zajebiste;-) zabierzcie mnie tam plizzzzz!
OdpowiedzUsuńzajebiste to one dopiero będą jak pojedziemy następnym razem:)
OdpowiedzUsuńtylko wykupimy pół stoiska z oświetleniem :))
OdpowiedzUsuńPanowie, a można wiedzieć gdzie to było? Gdzieś w okolicach Suchedniowa takie cudne miejsce się znajduje?
OdpowiedzUsuńobiecaliśmy nietoperzom nie zdradzać ich kryjówki co by w spokoju sobie dalej spały
OdpowiedzUsuń