"Mam nadzieję do zobaczenia i do jeszcze kilku(set) zdjęć :) " - tak właśnie brzmiało jedno z ostatnich zdań z przedostatniego wpisu. Sam się tego nie spodziewałem ale to "do zobaczenia" nie trwało w sumie tak długo, bo od maja z Szok-iem spotkałem się bagatela trzy razy. Jak na odległość nas dzielącą /250 km w jedną stronę i wcale nie po drodze :) / to dość dobry wynik. Ostatnie Dwa dni w Jastrzębiu minęły bardzo szybko (aż za szybko) chyba dlatego, że były tak bardzo pracowite. Miło było kolejny raz zobaczyć znajome twarze i razem kreatywnie spędzić trochę czasu.
Poniżej wycinek całości z której jestem zadowolony bo zdjęcia jak zdjęcia, ale dziewczyny spisały się na medal. Rozpisywać się nie będę, kto ma wiedzieć więcej na ten temat ten wie :)
Na koniec gdyby ktoś był zainteresowany działalnością : Studio Ruchu i Tańca Szok ,oraz podziękowania dla Kasi za zaproszenie i Justyny za zakwaterowanie i wyżywienie - jestem niezmiernie wdzięczny za nieocenioną pomoc. Kolejny raz wielkie podziękowania dla Piotrka dzięki któremu te zdjęcia wyglądają lepiej. Pomijam fakt, że Piotrek jest chyba jednym z najbardziej ambitnych kamerzystów jakich znam dlatego z czystym sumieniem polecam Projekt HD lub www
BTW to był mój najdłuższy plener ever :)
Na koniec dodam, iż zamontowałem się na instagramie :)
Karolina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz