Dawno dawno temu, tak dawno, że daty już nie pamiętam ale było to po nieprzespanej nocy spędzonej w kinie na maratonie pod nazwą bodajże "Noc Grozy i Horrorów" wybrałem się wraz z Orliczem do Myślenic na jeden z meczy kończących rundę jesienną. To już ostatnie zdjęcia w tym roku, może w przyszłym ukażą się nowe ale to czas pokaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz