Piątek minął pod znakiem sztafet. Sobota na MP to wyścigi w kategorii młodzik, młodziczka, junior młodszy, juniorka młodsza, masters. Ja wybrałem się tym razem na akcję firmowaną logiem POLSKA NA ROWERY.
I tak w skrócie:
Sobota-Kielce- słoneczne przedpołudnie.
Test przebijania opon zorganizowany przez firmę SLIME. Mój test wypadł pozytywnie aczkolwiek dobrze, że ratownicy byli na miejscu i plastry były pod ręką.
Jazda na "moc"- jeden z konkursów który wyzwolił porządne emocje i z kilku nóg zrobił watę:) Początkowo chętnych nie było ale po czasie znalazło się chyba 15 śmiałków pragnących sprawdzić moc w nogach. Trzeba było przekręcić raptem jedną minutę. Postanowiłem że pojadę i ja. Kręcę kręcę nie mam już serdecznie dość a jarek sekundant oznajmia że zostało(dla mnie aż) 30 sekund. Naprawdę wydaje się że to niewiele ale każdemu radzę spróbować.
Pan po lewej robi najlepszy makaron jaki jadłem(nie ma żartów). Jednym zdaniem:makaron rządzi.Na koniec odbyła się tombola gdzie każdy kto wypełnił ankietę wylosował jakąś nagrodę. Jedną z ciekawszych było bagatela 100 tyś-tyle że zmielone:)W międzyczasie pomiędzy jazdą a makaronem udałem się na trasę mp pooglądać zmagania najmłodszych.
I tak minęła sobota przedostatni dzień mistrzostw na terenie Kielc. Niedziela to chyba największe emocje na które każdy czeka ale o tym w kolejnym poście.
Kto chce jeszcze trochę zdjęć może znaleźć w linku poniżej.
Kto chce jeszcze trochę zdjęć może znaleźć w linku poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz