Rekordowo bo trzy razy( jak nigdy) w tym roku odwiedziłem hale wystawiennicze kieleckich targów. Było wojsko, rowery a teraz czas na psy. Już nie pierwszy raz zabierałem się do odwiedzenia takich targów niestety zawsze coś wypadało na szczęście tym razem plan został zrealizowany i wykonany w 100%.
dlatego zwierzaki poddawane są wszelakim zabiegom kosmetycznym.
Jak bym tak często czesał głowę jak ci ludzie psy to by mi chyba wszystkie włosy wypadły.
Jak bym tak często czesał głowę jak ci ludzie psy to by mi chyba wszystkie włosy wypadły.
Targi to nie tylko wystawy i pokazy ale prezentacja całej gamy produktów, pokarmów i wielu innych gadżetów branżowych.
Przekonałem się że taki porządnie wyszkolony pies pasterski to bardzo dobra sprawa. Nie pasam niczego ale taki np który by od czasu do czasu po piwo do sklepu skoczył całkiem by się przydał:)Jeśli ktoś chce się dowiedzieć więcej o takich psach niech zajrzy tutaj
Tego dużego też miałem na rękach a Ci bardziej strachliwi tylko dotykali. Michał może to potwierdzić
OdpowiedzUsuń