piątek, 21 sierpnia 2009

Lazy Day

Dzisiejsze piękne popołudnie spędziliśmy na terenie OSiR-u i tak aby nie zanudzać tekstem tym razem przejdziemy do konkretów.


Loża szyderców

Ratownik na posterunku

Się pływa ...

...nie tylko w pław,

się chlapie,

się skacze bo jak jest..

widownia to do wody trzeba wejść w dobrym stylu.

Trzeba też znaleźć czas na przekąskę

i wygrzewanie na plaży.

Nie może także zabraknąć wakacyjnych romansów.

Czasem trochę wieje.

Takie nasze małe efekty specjalne..

..

..swoją drogą ciekawe czym go w domu karmią.

Dobra plażówka to podstawa

od najmłodszych lat

Zabójczy duet...

Gra przy użyciu telekinezy.

Staruchy siedzą i się uczą.

2 komentarze:

  1. czasem troche wieje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a właśnie sie dowiedziałem (info z pierwszej ręki), że ten romans to poważniejsza sprawa...
    ale ciiiiii..... nie zapeszajmy! ;)

    OdpowiedzUsuń