Byliśmy w jaskiniach i nie tylko, niektórzy latali, jeździli rowerami, pływali kajakiem a teraz nadszedł czas na Bieszczady. Dla mnie to zupełna nowość a że najczęściej odwiedzam góry świętokrzyskie to z chęcią wybrałem się z dobrze znaną mi ekipą (Seweryn, Darek + emeryci i renciści). Cały dzień zleciał na jeździe do celu którym było Wołosate-najdalej na południe zamieszkała wieś w Polsce gdzie ceny wody niegazowanej 1.5 litra w przeciągu dnia wzrastają o 25%.
pozdrowienia z Lublina:))) a gdzie zdjęcia z Suchych Rzek?
OdpowiedzUsuńoczywiście będą ale to dopiero 3 dzień;) także cierpliwości :)
OdpowiedzUsuń